Czy budowa spalarni w Olsztynie to działanie proekologiczne?
Pożar wielkogabarytowych odpadów składowanych w olsztyńskim ZGOK jaki miał miejsce kilkanaście dni temu kładzie się według mnie cieniem na tegoroczną nagrodę Marszałka. Ten groźny incydent ekologiczny, którego konsekwencje mogą odczuć mieszkańcy Olsztyna, Tomaszkowa, Stawigudy i innych okolicznych gmin dopiero za kilka lub kilkanaście lat jest poważnym ostrzeżeniem dla władz Olsztyna i województwa warmińsko-mazurskiego. Albowiem stworzenie nienaturalnego monopolu na rynku odpadów w województwie i swoista prywatyzacja olsztyńskiego rynku energii cieplnej poprzez oddanie ciepłowni Kortowo w ręce prywatnego inwestora niesie olbrzymie zagrożenia ekologiczne, ekonomiczne i finansowe nie tylko dla mieszkańców Olsztyna, ale i mieszkańców całego województwa. Spalarnia odpadów w rękach prywatnego właściciela przez 30 lat to zastój rozwoju gospodarczego województwa na trzy kolejne dekady, zero innowacyjności, zero przedsiębiorczości i przede wszystkim dobrowolne uzależnienie się od warunków współpracy narzucanych przez prywatną spółkę. Jeśli już teraz społeczeństwo nie można uzyskać informacji publicznej na temat tak wrażliwej ekologicznie inwestycji w instytucjach samorządu terytorialnego, to czego spodziewać się można po prywatnym inwestorze, który zasłaniać się będzie systematycznie tajemnicą handlową? Jeśli do tej pory komunalna spółka MPEC nie rozliczyła się z pierwszego, trwającego pięć lat przetargu na budowę spalarni, a mieszkańcy Olsztyna mogą tylko przypuszczać ile milionów publicznych pieniędzy zostało wydanych na projekt spalarniowy, to prywatny partner będzie może bardziej transparentny i rzetelny?
Ponieważ zostałam zaproszona na uroczystość wręczenia tegorocznej nagrody Marszałka naszego województwa i miałam możliwość zabrania głosu podczas tej ceremonii, skorzystałam z tej okazji aby nie tylko pogratulować tegorocznemu zwycięzcy konkursu, ale wskazać także na dwuznaczność i sprzeczość działań Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego w kwestii promowania postaw proekologicznych. Wezwałam też po raz kolejny władze Województwa Warmińsko-Mazurskiego do odstąpienia od budowy spalarni w Olsztynie i do przeformułowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi w naszym województwie.
Szkoda tylko, że Pani Wicemarszałek Sylwia Jaskulska wyszła z sali w momencie mojej interwencji. Ufam jednak, że zobaczy moje przesłanie i odsłucha je tutaj, na portalu Debaty.